Drodzy filateliści! Pomyślałem sobie, że za mało się mówi o wyjątkowych zaletach wystawiennictwa, będącego przecież kwintesencją filatelistyki. Chcę przekonać Was, że warto wkroczyć w jego obszar. I wierzcie mi, to jak z przebiegnięciem maratonu – kto tego dokona, jest wygranym.
Z pewnością wielu z Was jest świadomym potrzeby specjalizacji, by w ogromie materiału filatelistycznego znaleźć dla siebie miejsce – stworzyć zbiór zamknięty z szansą eksponowania.
Tworzenie swojego pierwszego eksponatu jest wyzwaniem często heroicznym; zabiera czas i pieniądze, a zamierzony efekt - niepewny. Dlatego też winno być poprzedzone rozważnym namysłem: czy pogodzę wyzwanie z życiem rodzinnym, czy stać mnie na planowane wydatki bez naruszania bezpieczeństwa finansowego? Powinno być też zgodne z osobistymi fascynacjami – musi być silna wola realizacji celu. Do tego dochodzi filatelistyczny staż i szkolenie (nie zaszkodzi ukończenie Studium Filatelistyki).
Przyjmuję do krótkich rozważań klasę historii poczty. Twórcy eksponatu tematycznego mają doskonały materiał instruktażowy w biuletynach klubów TEMATICA i TEMATYK. Zachęcam też do klasy jednoekranowej, dla której filatelista z ukierunkowaną specjalizacją może stworzyć eksponat niejako „po drodze” i do klasy otwartej – gratki dla pasjonatów kolekcjonerstwa szerszej widzianego.
Należy odnotować, że dostęp do wiedzy filatelistycznej, dzięki bibliotece iKF nigdy nie był tak łatwy. Do tego mamy prezentacje iKF i TEMATYK oraz galerie eksponatów na stronach ZG PZF i iKF.
W klasie historii poczty, w zasadzie, powinno się mieć już na starcie materiał „zalążkowy”, ponieważ zbudowanie dzisiaj bardzo dobrego eksponatu (taki mamy cel) od podstaw może być nierealne. Dotyczy to zwłaszcza miejscowości o niewielkim obrocie pocztowym.
O tworzeniu eksponatu, tzw. regionalnego w klasie historii poczty, w materiale dla spotkania Porażyn 2016 dawałem takie sugestie (przytaczam tytuły, bez rozwinięcia):
1. Wybór miejscowości/regionu należy przemyśleć wielowątkowo.
2. Najważniejsza jest wiedza.
3. Wejdź w krąg pasjonatów historii poczty.
4. Naucz się odróżniać adnotacje pocztowe.
5. Kupuj rozważnie i celowo.
6. Szukaj regionalnych kolekcjonerów.
7. Studiuj taryfy opłat pocztowych.
8. Uporządkuj materiał do prezentacji.
9. Ciesz się filatelistyką.
Warto szukać i innych tematów - spektrum możliwości jest zachęcająco szerokie, na przykład: rozwój usług pocztowych w XIX i XX wieku. Wiek XIX jest w historii poczty najciekawszy - to lata powszechnego wprowadzania stempli pocztowych, znaczków, całostek, różnych nalepek i formularzy. Rozwój cywilizacyjny pozwolił na wprowadzanie i upowszechnienie nowych usług realizowanych przez urzędy pocztowe. Były to czasy dla działalności pocztowej wręcz fascynujące. Nie znajdziemy z tego okresu walorów inspirowanych filatelistycznie, ale znajdziemy dowody wielkiej – czasem wręcz szokującej dziś - sprawności poczty.
Decyzję o przedstawieniu eksponatu komisji sędziowskiej Okręgu PZF do atestacji zalecam poprzedzić konsultacją z doświadczonym wystawcą. Z pewnością, nie warto być zbyt rygorystycznym wobec siebie i czekać z decyzją do czasu zdobycia najrzadszych szukanych walorów. Szkoda czasu. Znam filatelistę - maksymalistę, który od 20 lat „dopieszcza” zbiór w klasie tradycyjnej i wciąż nie decyduje się na jego atestację, bo brakuje kilku numerów walców.
Oczywiście, słabszy start eksponatu na pierwszej wystawie przyjmujemy z pokorą i świadomością, że będziemy go doskonalić. Znam eksponat doskonalony z sukcesem przez ponad 20 lat!
Uwaga: myślenie, że dzięki sukcesom wystawienniczym wzrośnie wartość handlowa walorów eksponatu należy zdecydowanie odrzucić. Nie o to chodzi! Hobby kosztuje, i kwita.
Ktoś spyta: gdzie tu wygrana? Odpowiadam:
- w radości tworzenia,
- w radości badania i odkrywania znaków pocztowych i współpocztowych,
- w zdobytej wiedzy w przedmiocie eksponatu i w najrozmaitszych dziedzinach okolicznych, które musiałeś/musiałaś zgłębiać dla opisu walorów,
- w satysfakcji, że stworzyło się zaplanowane dzieło,
- w wejściu w świat wystawców i poznaniu wielu ciekawych ludzi,
- w poczuciu sukcesu,
- w uznaniu otoczenia,
- dołożyłeś/dołożyłaś cegiełkę do świata kultury.
A więc – mierzmy siły na zamiary i działajmy!
Autor jest wystawcą, wielokrotnie nagradzanym, Przewodniczącym Głównej Komisji Rewizyjnej, członkiem Komisji Wystaw i Imprez przy Okręgu Pomorskim PZF.