Filateliści, interesujący się całostkami, od dawna mają kłopot z określaniem odmian prowizorycznych nadruków wykonanych w Bytomiu w 1982 i 1983 roku jako przewartościowania czterech kartek pocztowych; Cp 751, 762, 764 i 781.
Kwestie te starał się wyjaśnić ekspert z zakresu całostek, członek naszego Koła, Pan Piotr Pelczar. Dzisiaj prezentujemy szóstą, ostatnią, część Jego opracowania na ten temat. Serdecznie zapraszamy do lektury.

Uwaga, artykuł wieloczęściowy
Przejdź do części: pierwsza | druga | trzecia | czwarta | piąta

Przypomnienie kilku definicji filatelistycznych

Jaki jest status filatelistyczny kartek z przewartościowaniami B oraz N? Przypatrzmy się kilku definicjom podanym w [12].
Przedruk to sama czynność związana z wykonywaniem nadruku. Po wykonaniu przedruków w terenie bez wiedzy władz centralnych, powstałe nadruki są nadrukamilokalnymi, gdy wykonano je dla jednego miasta lub urzędu pocztowego i jego najbliższego otoczenia, lub nadrukami regionalnymi, gdy przeznaczono je dla jakiegoś większego regionu. Nadruki nowych wartości na poprzednim nominale to przewartościowania. Nadruki to cyfry lub napisy (również wykonane ręcznie), na zlecenie władz pocztowych (również lokalnych, regionalnych) lub też na zlecenie związku filatelistów, na przykład ZG PZF, za wiedzą władz pocztowych. Kreślenie jest odmianą nadruku ręcznego wykonanego nie formą drukową, lecz odręcznie przyrządem piśmienniczym. Jeżeli przedruku dokonano prymitywną metodą, nieprofesjonalnie, często odręcznie, to powstają nadruki prowizoryczne, czyli prowizoria. Wydanie to inaczej emisja, również dotycząca lokalnego czy regionalnego wydania całostek prowizorycznych. Nakład to liczba egzemplarzy wykonanych jednorazowo lub w cyklu powtarzalnym, w ramach jednego wydania. Wiele wydań miało po kilka nakładów. Walory z kolejnych nakładów najczęściej różnią się od siebie wieloma szczegółami. Dodruk to zwiększenie liczby egzemplarzy (dodrukowanie kolejnych walorów) z danego nakładu w ramach jednego wydania. Nowodruki to odbitki z oryginalnych form drukowych lub ich fragmentów, wykonane dla celów pamiatkowo-handlowych, filatelistycznych, po zakończeniu właściwego drukowania całostek przeznaczonych do obiegu pocztowego. Nie ma znaczenia, na czyje polecenie i przez kogo zostały wykonane oraz nieważne jest, czy posiadają celowo wykonane oznaczenia odróżniające nowodruki od oryginałów. Wtórnodruki to odbitki wykonane na zlecenie lub za zgodą władz pocztowych dla celów pamiątkowo-handlowych, filatelistycznych, z form drukowych stanowiących odtworzenie oryginalnych, nie w pełni zachowanych, również po zakończeniu drukowania walorów przeznaczonych do obiegu pocztowego.
      Przewartościowania bytomskie oznaczane przez nas wyróżnikiem B przy numerze katalogowym, są to nadruki regionalne, prowizoryczne przewartościowania, emitowane w jednym wydaniu w dwóch osobnych nakładach, w grudniu 1982 r. dla nominału 2,- zł i w lutym 1983 r. dla nominału 5,- zł. 
      Kartki z nadrukami oznaczane przez nas wyróżnikiem N przy numerze katalogowym, wykonane znacznie później, we wrześniu 1983 r., już po całkowitym zakończeniu emisji dwóch nakładów przeznaczonych do rzeczywistego obiegu pocztowego, głównie w celach filatelistycznych na zlecenie związku filatelistów, tylko częściowo z oryginalnych form (stempelków) a częściowo ze stempelków innych, odtworzonych - są to częściowo nowodruki, częściowo wtórnodruki, ale na pewno nie jest to kolejny nakład kartek podstawowych wykonany decyzją władz pocztowych i dla potrzeb poczty. Kartki N nigdy nie były sprzedawane na pocztach. Brak unieważnienia nominału lub brak oznaczenia, że są to nowodruki nie ma znaczenia i nie wyklucza statusu nowodruków.
      W [2] błędnie zaproponowano nazwanie dodatkowych przewartościowań dodrukami, w [3] wtórnodrukami, w [5] nowym nakładem, w [9] stwierdzono, że nie są to nowodruki, zaś [10] milczy na ten temat zupełnie.

      Jak więc jest rzeczywiście? Kartki z września 1983 r. spełniają niektóre cechy nowodruków, niektóre wtórnodruków. Jednak musimy się ostatecznie zdecydować na jakieś tylko jedno stwierdzenie. Trzeba coś wybrać, choć nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
      Dla uproszczenia używać będziemy jednego określenia – nowodruki, choć wiemy, że nie jest to do końca jednoznaczna prawda. Wydaje się, że jest to określenie z niedużym odstępstwem od definicji [7]. Kartki nowodrukowe przy ekspertyzach muszą być jednoznacznie oznaczane dla odróżnienia ich od kartek z nakładów właściwych. Nadaje się do tego celu stempelek z symbolem ND.
      Choć nowodruki (podobnie jak wtórnodruki) nie mają mocy obiegowej, to nowodruki bytomskie były tolerowane w sporadycznym obiegu pocztowym (najczęściej filatelistycznym, grzecznościowym), gdyż pracownicy poczt nie mieli szans na ich identyfikację.

Fałszerstwa

       Dotychczas autorowi nie są znane dobre fałszerstwa podstawowych prowizoriów bytomskich B. Z uwagi na prymitywną technikę wykonania przewartościowań, dużą ostrożność należy zachować przy badaniu droższych prowizoriów czystych, nie użytych pocztowo. Przewartościowania obiegowe należy oceniać krytycznie też pod względem zgodności z taryfą oraz ewentualnej filatelistycznej inspiracji obiegu.
      Kartki nowodrukoweN czyste uważane są przez wytrawnych filatelistów za małowartościowe naśladownictwa kartek prawdziwych, tych z nakładu I i II. Niektórzy posiadacze czystych kartek nowodrukowych chcieli poprawić ich atrakcyjność poprzez stworzenie walorów kasowanych. Użycie kartek N w obiegu pocztowym we wrześniu 1983 r. lub później (il. 79-82) nie było fałszerstwem.
      Znaleźli się jednak przedsiębiorczy filateliści, którzy słusznie zauważyli, że data ostemplowania wyraźnie wcześniejsza niż wrzesień 1983 r. sugerowałaby, iż kartka pochodzi z wcześniej wydanych nakładów właściwych I lub II, a nie z wydania późnego, nowodrukowego.

 

il. 83 – Antydatowania kartek nowodrukowych z cyfrą „2”

       Znane są fałszerstwa kartek N z nadrukami inspirowanymi przez ZG PZF jako antydatowania [7]. Najczęściej znane są kartki stemplowane grzecznościowo, jako nieobiegowe, z datownikiem „KATOWICE 1 *A*” z dziwnym ustawieniem cyfr i znaków interpunkcyjnych datownika pocztowego „14.-1.8.317”, zamiast poprawnego „14.-1.83.17”, oznaczającego godzinę 17.oo dnia 14.01.1983 r. Antydatowania wykonano na wszystkich kartkach N (il. 83 przedstawia kartki z nominałami „2”, a il. 84 kartki z nominałami „5”).

 

il. 84 – Antydatowania kartek nowodrukowych z cyfrą „5”

       Wiemy, że 14 stycznia 1983 r. nie istniały jeszcze żadne kartki N, ale również nie istniały jeszcze kartki B z cyfrą „5” !!
      Prawdopodobnie prawdziwego stempla pocztowego, udostępnionego przez jakiegoś niesumiennego pocztowca nieuczciwemu filateliście, nadużyto z antydatowaniem tylko jednego dnia, 14.01.1983 r.
      Proszę zwrócić uwagę, że ten sam datownik, również z nieudolnym ustawieniem innej daty (!), po latach wykorzystany był do użycia kartek N w poleconym obiegu pocztowym inspirowanym filatelistycznie (il. 80-82). Czy ktoś z Czytelników zna losy tego stempla?

 

il. 85 – Fałszywa antydatowana kartka N z dopisanym adresem

       Po pewnym czasie zauważono, że kartki obiegowe z tekstem są cenniejsze od ostemplowanych grzecznościowo. Niektóre ze sfałszowanych antydatowanych kartek N czystych po jakimś czasie zaopatrzono w odręczne adresy (il. 85) i teksty rzekomej korespondencji, mające dokumentować rzekome użycie pocztowe. Na fałszywej kartce z antydatowanym stemplem grzecznościowym dopisano fałszywą korespondencję (il. 86). O zgrozo, w przeszłości nawet takie kartki uzyskiwały gwarancje…

 

il. 86 – Rewers fałszywej kartki z il. 85 z gwarancją

       Doskonale wiemy, że udawanie przez antydatowane kartki N dwuzłotowe (il. 85) obiegu pocztowego w rzekomym dniu 14.01.1983 r. jest bezpodstawne już na pierwszy rzut oka również dlatego, iż tego dnia obiegowe kartki dwuzłotowe musiałyby mieć doklejki dodatkowych znaczków dla podniesienia łącznej opłaty do 5,- zł.
      Kartki N antydatowane, zarówno ze stemplem grzecznościowym, jak i z rzekomym obiegiem pocztowym, posiadają nikłą wartość kolekcjonerską.
      Powstały również fałszerstwa fantazyjne kartek bytomskich - nie udają one ani kartek B, ani kartek N, udają „jakąś kartkę bytomską”. Fałszywy nadruk oraz fałszywe kreślenie przedstawiamy na il. 87.

 

il. 87 – Fałszerstwo fantazyjne Cp 751F: nie B, nie N

      Nowodruki nie mają ważności obiegowej. Bytomskie kartki N nie miały żadnych oznaczeń unieważniających, znanych wcześniej na znaczkach, na przykład Fischer blok 50 ND, czy temu podobne. Użycie kartek nowodrukowych w rzeczywistym obiegu pocztowym (często jako polecone - wyraźna inspiracja filatelistyczna), to nie fałszerstwa, tylko nadużycia, jednak nie kwestionowane przez pocztę, przesyłane bez karnej dopłaty.
      Badanie nadruków i skreśleń kartek B i N w świetle analitycznej lampy ultrafioletowej nie wnosi istotnych informacji różnicujących.
      Istniejące na niektórych kartkach B i N stempelki gwarancyjne, na przykład „S.ŻÓŁKIEWSKI” (il. 86) nie mają obecnie żadnej wartości merytorycznej. Z chwilą ukazania się obecnej publikacji wszystkie takie kartki wymagają ponownego zbadania i aktualnego zagwarantowania przez obecnych, doświadczonych ekspertów od całostek. Ponieważ mogą ujawnić się różne inne fałszerstwa, bezwzględnie muszą być ponownie zbadane wszystkie kartki z prowizoriami bytomskimi, zarówno B jak i N, czyste i kasowane.
      Na życzenie właścicieli prowizoriów bytomskich, autor może ponownie bezpłatnie opisać wszystkie zagwarantowane przez siebie kartki zgodnie z tabelami z niniejszego opracowania.       Przykłady położenia stempelków gwarancyjnych przedstawiamy na il. 88.

 

il. 88 – Przykłady położenia stempelków gwarancyjnych

 Varia, inne nadruki fantazyjne

        W opisywanym przez nas okresie czasu powstawały różne fantazyjne nadruki prywatne na różnych innych całostkach - nie jest to jednak przedmiotem obecnego opracowania. Znane są na przykład odbitki cyfry „5” i dwóch poziomych belek (il. 89 i [2]). Niektóre kartki z takimi nadrukami przebyły oryginalną drogę pocztową bez reakcji urzędników pocztowych (Cp 743 [2], Cp 775 [3]).

 

il. 89 – Fantazyjny prywatny nadruk cyfry „5” z Cp 633

Katalogowanie

      Od pierwszej publikacji opracowania poświęconego przewartościowaniom bytomskim minęło już kilka lat. Przedstawiona w pierwszym wydaniu próba katalogowania owych przewartościowań została szczegółowo opracowana i jej aktualna wersja  dostępna jest od tego roku w katalogu Fischera, tom II, str. 347.

Podziękowania

      Za wypożyczenie swoich walorów do wykonania badań i przygotowania publikacji podziękowania otrzymują między innymi: J. Berbeka (il. 58), G. Klein, S. Mitkowski (il. 87), H. Rack (il. 55, 80-2), M. Rudnik, M. Skrzypiec, H. Sufczyński (il. 61,75), J. Walocha, W. Więcław (il. 49), W. Ziółkowski (il. 85, 86), Z. Żurek i inni całostkarze. Autor dziękuje też swoim śp. Przyjaciołom: Stanisławowi Żółkiewskiemu i Marcelowi Koseve za wieloletnią przyjazną znajomość, naukę i współpracę oraz za otrzymane od Nich archiwa dotyczące całostek ziem polskich, w tym również przewartościowań „bytomskich”! Podziękowania należą się też pracownikom MPiT we Wrocławiu za udostępnianie autorowi swoich zbiorów i archiwów do badań.
      Tylko dzięki prawdziwej współpracy wielu pasjonatów mogą powstawać wartościowe opracowania – autor prosi wszystkich całostkarzy o dalszą życzliwą pomoc w przyszłości.

Literatura:

[1] Żółkiewski S., „Rachunek ekonomiczny, czy nie?”, Filatelista 1983, str. 353-55.
[2] Żółkiewski S., „Katowickie przewartościowania polskich kart pocztowych”, Filatelista 1985, str. 292-94.
[3] Koseve M., „POLNISCHE POSTKARTEN VON 1982/1983 MIT NEUEM WST-UBERDRUCK”, Die Ganzsache  1985, nr 3-4, str. 103-109.
[4] Koseve M., „Notatki i Tabele przewartościowań bytomskich”, nieopublikowane maszynopisy.
[5] praca zbiorowa, „Katalog specjalizowany znaków pocztowych ziem polskich 1990” (KSZPZP), wydanie III, tom 4, KAW-RSW,  Warszawa 1989, str. 461.
[6] Pelczar P., „Przewartościowania bytomskie”, Filatelista 1993, str. 208.
[7] Pelczar P., „Oszukańcze antydatowania kart z przewartościowaniami bytomskimi”, H-B.B.F. 1994, str. 24-25.
[8] praca zbiorowa, „FISCHER katalog polskich znaków pocztowych 2001”, tom II, Bytom-Kraków 2001, str. 295.
[9] Sufczyński H., Ziółkowski W., „Przewartościowania ‘bytomskie’ z 1982 roku”, Pomorskie Wiadomości Filatelistyczne nr 1/2005 (9), str. 102-106.
[10] praca zbiorowa, „FISCHER katalog polskich znaków pocztowych 2006”, tom II, Bytom-Kraków 2006, str.319.
[11] praca zbiorowa, „Geograficzny atlas świata”, PPWK Warszawa-Wrocław 1994, str. 77 i 85.
[12] praca zbiorowa, „Encyklopedia filatelistyki”, PWN Warszawa 1993, str. 115, 136, 331-333, 348, 461, 615-616.


Uwaga, artykuł wieloczęściowy
Przejdź do części: pierwsza | druga | trzecia | czwarta | piąta